utworzone przez JogaOli | lip 12, 2023
Uważność, obecność, koncentracja, trzeźwość myślenia, być tu i teraz, świadomość… Idee poszukiwane przez współczesnego człowieka, wypełniają wiele tytułów w prasie, książkach, stanowią przewodni temat warsztatów rozwojowych, kursów, a nawet wielkich konferencji.
Czym jest UWAŻNOŚĆ i dlaczego tak bardzo nam jej brakuje? Po pierwsze zdaje się być czymś pierwotnym, naturalnym, niestety z wiekiem i związaną z nim zadaniowością zapomniane. Po drugie tęsknota za stanem świadomego bycia jest reakcją na cierpienie jakie wywołuje w nas pośpiech, powierzchowność i chaos związany z wyzwaniami codzienności.
Kobra, symbolizująca w tradycji indyjskiej nieśmiertelność, jest stworzeniem posiadającym niesamowitą zdolność kontroli oddechu, koncentracji. I tu pojawia się pytanie, jak zdobyć taką umiejętność, jak się jej nauczyć, a raczej jak ją sobie przypomnieć? Można zapytać po co? Między innymi na to oraz wiele innych pytań odpowiada joga, która jest filozofią o charakterze soteriologicznym, co oznacza, że realnie ma nieść pomoc w wyzwoleniu z cierpienia, w przeciwieństwie do myśli zachodniej mającej głównie charakter spekulatywny. Jak wyzwolić się z cierpienia? W chaosie naszych doświadczeń musimy opracować pewnego rodzaju umiejętność oduczania się pewnych rzeczy, własnych uwarunkowań, jakie zbudowało w nas wychowanie i dotychczasowe doświadczenie. Filozofia sankhji, na której opiera się joga klasyczna, mówi o trzech rodzajach cierpienia, jakie musimy przezwyciężyć i którym joga ma przyjść z pomocą. Są to: adhjatma- cierpienie mające żródło w nas samých, adhibhanta- cierpienie pochodzące od innych istot żywych, lub przyrody nieożywionej i adhidaiva- cierpienie spowdowane przez czynniki boskie, kosmiczne.
Szczególnie adhjatma wymaga dużej uważności i gotowości do stawienia czoła samemu sobie. Do przezwyciężenia własnej niewiedzy, odcięcia się od własnego ego. Jesteśmy złożeni z różnych doświadczeń, mamy różne uwarunkowania, sprowadzanie się do jednej określanej prawdy o nas samych, ogranicza nasz rozwój, nasze wyzwolenie, dlatego tak ważny jest wgląd w samego siebie, obserwacja własnych myśli i zachowań. Praktyka jogi, to uważne poszukiwanie sposobu usunięcia cierpienia. Prowadzi do rozumienia tego czym NIE jesteśmy, pomaga zdemaskować dominujące, uciążliwe ego, odpowiedzialne za przywiązanie i namiętności. Istotą jogi jest wyrwanie się w tego błędnego koła, uchwycenie tego co wzmacnia nasze uciążliwości, kleśie i odnalezienie przedmiotów koncentracji, które pozwolą nam odczuć wrażenie spokoju umysłowego.
Zatrzymanie poruszeń umysłu, pozwala odkryć naszą prawdziwą, wolną od emocji, myśli „naturę kobry“ . Koncepcja „tu i teraz“, uważność, ma nam iść z pomocą, ma być pierwszym krokiem do odcięcia nas od aktywności toczącej się w umyśle, potencjalnego cierpienia, kleśi, które Patańdżali dokładnie wyszczególnia w „Jogasutrach“. Uwaga, skupienie, pozwoli nam rozpoznać co rozprasza naszą uwagę, co odciąga nas od poznania prawdy o sobie, od naszej natury umysłu.
Jak zawsze teoria jest dopiero wstępem do praktyki, którą musimy unieść sami, oczywiście dużo pomocy dostaniemy od nauczyciela, przewodnika który wraz z gotowością ucznia „popycha“ go do kolejnych stopni jogi. Proces oduczania zaczyna się od rzeczy ogólnych, dyscypliny indywidualnej, społecznej, cielesnej (poprzez asany jogi). Jak w każdej dyscyplinie, od rzeczy łatwych przechodzimy w trudniejsze, bardziej, złożone, wymagające indywidualnego doświadczenia, rozumowania, dedukcji, obserwacji, nawet stawianiu hipotez, dedukcji, przeprowadzania eksperymentów. Niestety często hipotezy okazują się błędne, ale w przeciwieństwie do nauki akademickiej tu często błędy wiążą się z progresem.
utworzone przez JogaOli | lip 12, 2023
Koncepcja dietetyki, lub działania pożywienia na nasze zdrowie liczy w Chinach 3 tysiące lat. Początki sięgają okresu panowania dynastii Zhou, gdzie dietetycy byli najbardziej znaczącą grupą spośród wszystkich lekarzy (na drugim miejscu byli interniści, potem chirurdzy i weterynarze).
Mieli za zadanie przede wszystkim zapobiegać chorobom, ale zalecali też lecznicze diety w przypadku ostrych i przewlekłych schorzeń, im rzadziej pacjenci chorowali tym wyższe było ich wynagrodzenie. Słowo dieta, dosłownie oznacza „troskę o życie”, „styl życia”, i odnosi się mocno do związku człowieka z naturą. Terapia pożywieniem (TCM) skupia się nad działaniem profilaktycznym. Akupunktura, moksowanie, fitoterapia, dietetyka i ćwiczenia fizyczne stanowią podstawy TCM.
„Kiedy ciało jest zbyt słabe, terapeuta powinien użyć jedzenia, żeby uzupełnić niedobory.”
Według TCM ciało pozyskuje swoja codzienną energię z trzech źródeł: Esencji wrodzonej konstytucji (jing), z pożywienia (qi), z powietrza (zong qi). Konstytucja wrodzona to odziedziczona po rodzicach esencja, przechowywana w nerkach, stanowi podstawę wszelkich procesów życiowych, w tym procesów dojrzewania w organizmie. Ilość i jakość jing są ustalone już przy narodzinach. Jako że rezerwy tej energii nie mogą być uzupełnione, chińscy lekarze zalecają ostrożne zarządzanie tym potencjałem. Na codzienna aktywność powinno się zużywać tak mało jing, jak to możliwe. (Hulaszczy tryb życia, nadmierna aktywność seksualna, narkotyki twarde, nasilony stres lub napięcie osłabiają jing. Esencja z pożywienia powstaje podczas pierwszego etapu transformacji pożywienia przez żołądek i śledzionę. Jakość nowo powstającego qi zależy od „czystości” przyjmowanych składników (świeżych, nie przetworzonych) oraz stanu narządów trawiennych, żołądka i śledziony. Jeśli te narządy znajdą się w stanie chronicznego niedoboru, znacząco wpłyną na zmniejszenie się qi. Stopniowo doprowadzi to do ogólnego osłabienia z tendencja do przewlekłych objawów niedoboru. Qi, jako odnawialne źródło energii odgrywa kluczowa rolę w medycynie chińskiej, bierze największy udział wśród energii odnawialnych organizmu, dlatego też terapia pożywieniem jest kluczowa w leczeniu chorób.
„Bez wiedzy na temat diety, prawie niemożliwe jest cieszenie się dobrym zdrowiem.”
Ostatnim trzecim źródłem jest qi z powietrza- zong qi. Z każdym oddechem qi z powietrza dodaje swój udział do całkowitej energii organizmu, stanowiąc około jedne trzeciej całości odnawialnej. Właściwe oddychanie, i dobre, czyste powietrze wzmacniają jego energetyczna jakość. Starożytne techniki dają możliwość wzmacniania tego rodzaju energii poprzez specjalne ćwiczenia oddechowe.
Wiedza na temat właściwości pożywienia była do niedawna wykorzystywana i wysoko ceniona w naszej kulturze, lecz wyparła ją moda na fast food. „Odpowiednie” stosowanie produktów odżywczych zauważał już Hipokrates, „Niech pożywienie będzie twoim lekarstwem, a lekarstwo twoim pożywieniem”, czy Św. Hildegarda z Bingen. Dietetyka TCM, klasyfikuje pożywienie wg. natury termicznej: gorące, ciepłe, neutralne, zimne, chłodne. Smaku i systemu narządów z którymi poszczególne produkty są połączone: słodki – śledziona, żołądek(element ziemi, marchewka), ostry – płuca, jelito grube (element metalu, rzepa), słony- nerki, pęcherz moczowy (element wody, ciecierzyca), kwaśny- wątroba, pęcherzyk żółciowy (element drzewa, kuskus), gorzki- serce jelito cienkie (element ognia, burak) oraz kierunku przepływu energii. Wszystkie zasady terapeutyczne w TCM, mają na celu albo zachowanie, albo odnowienie równowagi między yin a yang. Całkowita równowaga między nimi, oznacza idealne zdrowie, zaś nierównowaga lub brak harmonii- chorobę. Nierozerwalną koncepcją, zawierająca się w medycynie chińskiej jest teoria 5-ciu przemian, model będący rozszerzeniem koncepcji yin i yang, która łączy w sobie wszelkie zjawiska