Wiosną przyroda budzi się do życia, co przejawia się silną energią wznoszącą. Osoby, które żyją bliżej natury twierdzą, że ziemia zmienia zapach, a w powietrzu i na niebie pojawia się zupełnie nowa energia. Zapach, światło, są tak jasnymi komunikatami, że nawet chwilowy śnieg przestaje być groźny. Wznosząca się energia kojarzy się dobrze, energetycznie, rosnąco. Niestety niewiele ma to wspólnego z naładowanie energetycznym. Wręcz przeciwnie, jest to pewnego rodzaju przeobrażenie, „przepoczwarzenie” wymagające dużego nakładu krwi XUE i energii Qi. Nasze ciała zmieniają się, wychodzimy „na zewnątrz, do skóry i światła. Przez te zmianę kierunku z wewnątrz, jesteśmy osłabieni… wiele z nas czuje się ociężałych i zmęczonych, umysł przestaje być kreatywny, nie mamy na nic siły… Otwierająca się skóra jest wrażliwa na wiatr, a wychodzący na zewnątrz śluz, pojawia się pod postacią kaszlu, kataru. Warunki pogodowe to nie jedyna przyczyna, swój udział zaznaczyła w naszej wątrobie przede wszystkim brak ruchu i zimowa dieta. Skąd w ciele bierze się tyle śluzu i związanego z nim zastoju? Dużo gorących, tłustych, pikantnych posiłków, alkohol, przyprawy o bardzo grzewczej termice spełniło już swoje rozgrzewające zadanie, jednak dla wątroby nie wystarczy „otworzyć okna, ”czy wskoczyć w „lżejsza kurtkę” . Organizm wymaga trochę więcej zachodu, aby pozbyć się „odpadów” po zimie. I co teraz?. Psy zaczynają jeść więcej trawy, pojawiają się nowalijki, niedługo wielkanocny post, a uważność na tradycje ma w sobie wiele mądrości. Czas na oczyszczenie, nie tylko dla zdrowia fizycznego ale psychicznego, bo obciążona wątroba to wzmożone emocje gniewu, złości i frustracji. Ciało jest bardzo mądrą świątynią i samo zaczyna się domagać rzeczy świeżych, zielonych, soczystych a naszym zadaniem jako jej dozorców, jest je wspomóc w procesie oczyszczania… Uśmiechnijcie się do gorzkich smaków! Kiełki, sałaty, rukola, cykoria! Zadbajcie o żurek, kwaśne kiszonki, sprawdźcie czy zjedliście wszystkie zrobione na jesień ogórki. Aby usunąć nadmiar gorąca z układu pokarmowego, jedz dużo kaszy jaglanej, jęczmiennej, warzyw: seler, biała rzodkiew, grzyby, brokuł, ziemniaki, kapustę, fasolę Mung. Dużo spaceruj, rozciągaj się i masuj! Niech nam wszystkim krew nie uderza do głowy, gdy spotkamy się … na zewnątrz.