Komu kwiat lotosu i z jakiej okazji.

Komu kwiat lotosu i z jakiej okazji.

Zapewne kojarzycie kwiat lotosu. Jeśli jednak nie, na pewno on kojarzy was. Wykorzystywany w designie salonów spa, gabinetów odnowy biologicznej i kosmetyce wypełnia naszą zachodnią codzienność… Jakie jednak głębsze znaczenie niesie ten rozpoznawalny na całym świecie obiekt botaniczny? W buddyzmie, uważany jest za roślinę świętą. Podróżując po Wietnamie czy Laosie, często można spotkać przedstawienia Buddy siedzącego właśnie na, i w, kwiecie lotosu. Buddyści, modląc się składają ręce w kształcie nierozwiniętego jeszcze pąku, który jest symbolem przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, co symbolizuje ciągły rozwój na wybranej ścieżce Dlaczego lotos?  Uważany jest za kwiat doskonały. Mimo tego, iż wyrasta w trudnych, bagnistych warunkach, dzikich jeziorach oraz rzekach, jest nieskazitelnie czysty. W krajach dalekiego wschodu symbolizuje odrodzenie, spełnienie oraz samokreację. Co kwiat ma wspólnego z człowiekiem?  W praktyce jogi, wzory i kształty postaw, mają wpływać na świadomość praktykującego. Ich nazwy, odwołują się do pewnych pierwowzorów których naturę mają odzwierciedlać. Dlatego lotos, padmasana, oraz asany pochodne, wykorzystuje się najczęściej do praktyki uważności i medytacji.  W tym kontekście asana jest przenośnią, „usytuowania”, „osadzania”, „ugruntowania” w życiu. Lotos jest antropomorfizacją siły, czystości i wolności. Niesie więc nadzieję, że pomimo otaczających nas trudności i zaciemnień, nasz umysł ma szanse osiągnąć spokój. Praktykując w w przypominającej go pozycji, przywołując tym samym jakość jaką niesie, mamy pomóc sobie, w przekształceniu nieczystego ciała, mowy i umysłu. Tradycja w najstarszych tekstach Wedyjskich, rdzeń czasownika ās, ma dwa znaczenia: siedzieć oraz być. Pierwsze wzmianki o asanach, w historycznych tekstach, pojawiają się w kontekście siedziska, wykorzystywanego do rytuałów lub medytacji. Mało osób wie, iż asany praktykowane we współczesnym stylu, nie były elementem praktyki starożytnych joginów, (na rycinach jaskiń, widnieją tylko postaci w pozycjach siedzących) W rzeczywistości, termin asana na początku dotyczył tylko i wyłącznie pozycji do siedzenia podczas praktyki pranajamy i medytacji. Większość asan, jakie znamy z codziennych lekcji jogi, są pokłosiem kolonializmu, i rozwinęły się na początku 20 wieku! Według badaczy tematu, w dużej mierze zostały zapożyczone z zachodu, choćby angielskiej gimnastyki!

Emocje są jak woda.

Emocje są jak woda.

Woda jest podstawą życia, złożona z wodoru i tlenu, może występować w trzech stanach skupienia: gazowym, płynnym i stałym. Kiedy płynie rozszerza się i kurczy, podgrzana zamienia się w parę, wystawiona na zimny wiatr stanie się twardą zmarzliną.  W ciele ludzkim, jest zmieniającym się związkiem chemicznym , tworzącym krew, limfę, nasienie, pot, mocz, płyny rdzenia, stawów i tkanek, soki trawienne i hormony . Przez silną pulsację mięśni i komórek, nadaje nam stany skupienia, kształty, stany emocjonalne, kształtując nasze zachowania. Podstawą rozumienia człowieka, rozumienia samego siebie, jest obserwacja tych form i struktur, czyli przekształceń ludzkich tkanek pod wpływem czynników… wewnętrznych: myśli i emocji. Gdy napinamy się ze złości lub strachu, bądź w celu odcięcia się od bólu, ciało traci swoją płynność i zamarza jak tafla lodu. Wyrażając emocje, przybieramy różne kształty, od rzek po wodospady, gejzery czy sztormy. Gdy kochamy lub płaczemy nasze uczucia stają się płynne. Płacząc, wzdychając i lamentując wydzielamy płyny, nadając im dynamiczne właściwości wody, manifestujące się w najróżniejszych kształtach.  Płynne formy życia są identyfikowane poprzez język działania, przepływ myśli, głębie uczuć, fale intuicji, pojawiające się obrazy. Woda jest częścią psyche! Jesteśmy morzem płynów które tworzą strukturę i kształt, nadają formę wyprowadzając wzór pulsacji prowadzący do określonych doświadczeń życiowych. Jesteśmy czującym, myślącym płynem żyjącym w relacjach z innymi płynami. Zapraszamy na regeneracyjny czas w dźwiękach kamertonów poprzedzony relaksującą Joga Nidrę! Jak to działa? Fala dźwiękowa kamertonu, dostrajają się do właściwej częstotliwości, wibrując przenika komórki w Naszym ciele. Jest to możliwe m.in. dlatego, że człowiek składa się głównie z wody (60-80% masy człowieka), która jest doskonałym przekaźnikiem fal dźwiękowych, częstotliwości a także wibracji. Kamertony mają wąskie pasmo dźwięku przez co precyzyjnie, na mikrokomórkowym poziomie oddziaływują na organizm. Terapia dźwiękiem jest skuteczna przy leczeniu zaburzeń układu pokarmowego, narządów wewnętrznych; wątroba, żołądek, narządy rodne, jelito cienkie, jelito grube, pęcherzyk żółciowy, pęcherz moczowy oraz tarczyca, stymulując drgania poszczególnych komórek, białek oraz struktur DNA.