Pokaż mi swoją półkę z książkami, a powiem Ci kim jesteś – znane wszystkim stwierdzenie sygnalizujące, że książki kształtują naszą osobowość, spokojnie może być uznane za fakt. Idąc dalej ubiór, przedmioty którą ktoś wypełnia swoją przestrzeń, mogą być dla nas drogą na skróty do wyrobienia sobie pierwszego wrażenia w związku z daną osoba. Są to rzeczy niezaprzeczalne, co jednak gdy pójdziemy dalej, w rejony o wiele bardziej subtelne, ulotne, widoczne już tylko dla pewnego grona osób. Zwracając uwagę na zmarszczki mimiczne możemy mniemać, czy ktoś często się złości lub uśmiecha, obgryzione paznokcie świadczą o dużym napięciu, nerwowości danej osoby.
Spięte barki, okrągłe plecy, zaciśnięta szczęka, oto kilka widocznych gołym okiem informacji jakie nosi w sobie ciało. Wiele zapisuje się w tkance łącznej, a nawet komórkach, w sposób dużo bardziej utajony. Informacje te utrwalają się w naszym ciele latami, w sposób niemal podstępny, uniemożliwiający jakąkolwiek reakcję z naszej strony.
Na dzień dzisiejszy wiem, że praca z owymi podstępnymi zapisami jest nie tylko możliwa, ale i skuteczna. Określa się ją mianem pracy z obrazami mentalnymi. Do zgłębienia tego obszaru wiedzy i praktyki, chcę was tym artykułem zachęcić.
Donald Vanhowten, cieszący się dużym autorytetem na całym świecie, terapeuta z dziedziny pracy z ciałem i rozwoju osobowości, posuwa się do stwierdzenia że dosłownie WSZYSTKIE wrażenia, jakie kiedykolwiek przeżyliśmy, zapisywane są w błonach tkanki łącznej (powięziach).Te zapisy z kolei odpowiedzialne są za wiele naszych obecnych cierpień, wysyłając informacje do mózgu oraz choroby, jako wynik wieloletnich zastojów energii w ciele. Vanhowten owe zapisy w naszym ciele nazywa ODCISKAMI ŻYCIA. Zainteresowanych tematem odsyłam do książki „Ajurweda i świadomość ciała”, zbierającej wiedzę owego terapeuty, w zakresie równoważenia wzorców energetycznych, sztuki odczytywania języka ciała oraz metod pracy z emocjami więzionymi w ciele.
W kontekście owych odcisków życiowych, pojawia się temat pracy z obrazami mentalnymi. Stopień trudności codziennej pracy jest w dużej mierze kwestią umiejętności oduczania się, zaufania własnej intuicji i inteligencji ciała oraz wiary. Dla osób o empirycznym nastawieniu, ważny będzie fakt, że skuteczność takiej pracy, została potwierdzona w badaniach.
Każdy z nas ma swój wyimaginowany obraz ciała, który z kolei może powodować zmiany w psychice, stając się zwierciadłem duszy. Na przykład psychologia społeczna potwierdza, że zmiana postawy ciała, potrafi zmienić nasze relacje ze światem i z ludźmi. Nauka pracy z obrazami mentalnymi jest trudna bo bardzo subtelna. Nikogo nie dziwi, że po jednej lekcji francuskiego nie czyta książek w tym języku. Natomiast jeżeli rozpoczniemy pracę z ciałem i nie zauważymy natychmiastowych rezultatów, mamy tendencję do popadania w irytację, pojawia się poczucie bezsensu wykonywanej pracy.
Obrazy mentalne pomagają wymazać informacje, jakie zapamiętał układ nerwowy – cierpliwość jest tu dużym atutem. Nawet skały i góry z biegiem czasu zmieniają swój kształt, mam nadzieję, że uda mi się wzbudzić w was chęć rozpoczęcia tej przemiany w sobie. Komórki, z których składa się nasze ciało, wypełnione są cieczą, dlatego umiejętność płynnego ruchu, jest atrybutem ludzkiego ciała. Obrazy mentalne stosuje się w odniesieniu do umięśnienia, budowy ciała, oddychania, trawienia, krwiobiegu oraz układu nerwowego i hormonalnego. Im większa nasza zgoda na przepływ informacji w naszym ciele i umyśle, im większa koordynacja ruchu, czucia i oddechu, tym mniej czujemy się zaatakowani a co za tym idzie mniej bronimy się, blokujemy. „In flow” nic nie jest statyczne, wszystko co możemy sobie wyobrazić istnieje już jako forma albo idea, którą powoli i w sposób przemyślany wdrażamy w siebie. To tak jak urabianie modeliny, im dłużej i cierpliwiej tym łatwiej poddaje się ona naszej idei. Tak samo ciało, im więcej dla niego mamy tolerancji, a przede wszystkim pomysłu tym lepiej ukształtuje się na podobieństwo obrazu w naszym umyśle. Jeśli chodzi o kontakt z ciałem, jego wyobrażenie w umyśle ma kluczowe znaczenie. Nigdy bowiem nie osiągniemy prostej, lekkiej sylwetki nie rozumiejąc czym ona jest, tak więc im mocniejsza idea tym lepsze rezultaty.
Nasze wnętrze jest przepełnione obrazami, myślami i uczuciami, tak jak odczucia z ciała oddziałują na umysł tak i umysł ma ogromny wpływ na kondycję naszego ciała. Dokładna obserwacja, wgląd we własne ciało, jest w stanie ułatwić nam funkcjonowanie. Tak jak zapobiegamy grypie,dzięki właściwe odczytanym symptomom z ciała, na przykład poczuciu zimna, lub zauważamy własną irytację przed wybuchem złości. Tak jak socjolog obserwujący grupę społeczną jest w stanie wychwycić różnego rodzaju prawidłowości, tak osoba praktykująca jest w stanie obserwować stany emocjonalne, oraz własne reakcje na nie. Nasze codzienne procesy myślowe nie stanowią wystarczającego treningu, umożliwiającego wprowadzenie konkretnych zmian w relacji ciało- umysł. Podobnie jak mięśnie, mózg i układ nerwowy stają się sprawniejsze dopiero dzięki systematycznym ćwiczeniom. Jednym z pierwiastków praktyki jogi jest czysto mentalne doświadczenie, które może spowodować zmianę tak w materii ciała, jak i w umyśle. Joga i inne holistyczne systemy zawierające systemy pracy z ciałem i umysłem, wprowadzają do koncentracji na obrazie związanym z ruchem, co prowadzi do reakcji neuro – mięśniowych. W wyniku myśli lub obrazu mentalnego, powstaje informacja skierowana do układu nerwowego, gdyż myśli i układ nerwowy są ze sobą powiązane. Określone sposoby myślenia zwiększają siłę naszego ciała, mimo iż ono się nie zmienia. Proces ten działa w dwie strony, mięśnie nieustannie wystawione na komunikaty aktywizujące lub hamujące mogą wykazywać też tendencje blokujące, zatem mamy kolejny dowód na wyższość płynności i lekkości nad statyczną, siłową pracą. Oba te sposoby pracy znajdą też odzwierciedlenie w psyche.
Kilka słów dla wielbicieli nauki
Układ nerwowy dzielimy na centralny i obwodowy. Centralny, czyli mózg i rdzeń, odpowiada za wymianę informacji z mózgiem. Obwodowy układ nerwowy składa się z układu somatycznego i autonomicznego. Zadaniem układu somatycznego jest utrzymywanie kontaktu ze światem zewnętrznym i wysyłanie bodźców do działających samodzielnie mięśni, odpowiadających za motorykę ciała. Autonomiczny układ nerwowy kieruje czynnościami narządów wewnętrznych, które w przeważającej mierze przebiegają poza naszą świadomością, choć dzięki odpowiednim ćwiczeniom można nad nimi uzyskać ograniczoną kontrolę. Mózg obejmuje poza tym ciało modzelowate, odpowiedzialne za tworzenie emocji w oparciu o wrażenia i myśli. Intensywne wyobrażanie sobie np. jakiegoś konkretnego ruchu uaktywnia komórki nerwowe, sterujące uczestniczącymi w tym ruchu mięśniami. Niektórzy śmiałkowie posuwają się nawet do stwierdzenia, iż ćwiczenie określonych obrazów mentalnych jest w stanie zmienić całą postawę. Zdolność wywoływania zmian w ciele przez wizualizacje wydaję się być wręcz naturalna. Relacje między ciałem i umysłem przestały już być tylko mądrością ludową czy przesądem, lecz są faktem, który został udowodniony starannie przeprowadzonymi badaniami naukowymi. Do wyobrażania sobie pewnych stanów, mózg wykorzystuje najczęściej identyczne drogi neuronalne jak te, które wykorzystuje przy faktycznym zdarzeniu. Jedynie ich kierunek pozostaje przeciwny. Przy tworzeniu wyobrażeń mentalnych, bodziec powstaje w wyższym ośrodku przetwarzania, skąd kierowany jest do pierwotnej kory optycznej, gdzie zostaje zidentyfikowany. Mnożą się dowody na to, że nasze myślenie wpływa na świat zewnętrzny a wiele zależy od siły naszego pragnienia….
Im bardziej rozwijamy nasze zmysły, tym skuteczniejsze stają się tworzone przez nas obrazy mentalne. Podobnie jak malarz, który powinien opanować subtelne odcienie kolorów, my też musimy doskonalić precyzję naszych zmysłów, do których niektórzy zaliczają nawet intuicję lub znane nam wszystkim nagłe przeczucia.